Jak wspomniałam we wcześniejszym poście wybrałam się na spacer ,jak ktoś
mądry kiedyś powiedział podróże rozwijają :D więc i ja zostałam
natchniona...pięknym kolorem kwiatków które zobaczylam w przydrożnym
rowie.
Przypomniał mi sie mój "Rimmel 60 second" szybkoschnący
lakier 810 blue my mind.
Który barwą przypomina te znalezione wiosenne kwiatuszki. Nazwa lakieru nie ma zbyt wiele wspólnego z kolorem bo ja raczej nazwałabym ten kolor "violet my mind",co ciekawe na zdjęciach kolor wpada w granat:).
Jeśli chodzi o sprawy techniczne, ma szeroki pędzelek i bardzo lubię jego aplikacje ,pierwsza warstwa schnie w mgnieniu oka ale nie daje głebi koloru i pokłóciłabym sie o to 60 sekund obiecane przez producenta. Trzeba też z nim szybko pracować żeby nie zrobić sobie smug i zacieków.
Utrzymuje się do 4 dni ale tylko wyłącznie jeśli położę pod niego bazę .Nie testowałam go jeszcze na bazie o której wspomniałam w poście "Feng Shui". Omijając wszystkie minusy kolor jest przyjemny i pięknie prezentuje się na paznokciach. Swoją drogą nie spotkałam sie jeszcze z idealnym lakierem do paznkokci, nawet O.P.I pozostawia dużo do życzenia .A tak wygląda efekt końcowy...violet my mind
na zdjęciach 2 warstwy lakieru
Ciekawa jestem co Was inspiruje...<?>
a jutro....
...jutro czeka mnie setne podejście do kupienia sukienki i butów na ślub gdzie świadkuję,także 3majcie kciuki może wkońcu się uda,ufff:)
LG
xxx
Ms Smith
przepiękny kolor habrowy :) wiosenny:)
OdpowiedzUsuńświetny jest ten kolor ja dzisiaj też mam błękit na paluchach ale taki metaliczny ...które mi przypomina sare Volvo mojego Taty
OdpowiedzUsuńmuszę zobaczyć tą sare Volvo na Twoich paznokciach kochana!:)
Usuńz tej serii Rimmela wszystkie kolory mi się podobają! mam na razie liliowy, ale ten Twój jest następny na mojej liście zakupów :D
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń