wtorek, 3 kwietnia 2012

Haul zakupowy Avon 5/2012


Przegladajac ostatni katalog z AVON-u znalazlam kilka kosmetykow ktore chcialabym przetestowac...zlozylam zamowienie,zaplacilam...:)



i po trudnym czasie oczekiwania przyszedł przyjemny czas rozpakowywania...






Do zamowienia dostałam również kilka próbek perfum którę będą poddane skrupulanemu przęglądowi, aby wykorzystać testery które często wegetują zamknięte w zimnej i metalowej puszce,na łazienkowej półce z innymi nieszczęśnikami, zaczełam częściej zabierać je ze sobą a więc teraz znajdują miejsce w moje torebce,
ah no tak teraz atomizer się smuci...




Pierwszy produkt to coś do skóry o nierównym kolorycie lub z przebarwieniami.Dostałam kiedyś w prezencie krem SOLUTIONS ale w serii odżywczo-nawilżającej czyli ten pomarańczowy i byłam mile zaskoczona jego działaniem.Chciałam wyprobować czegoś innego z SOLUTIONS bo i moja cera ma inne potrzeby więc pstawiłam tym razem na morwę,warto też dodać przy okazjo omawiania tych kremów że posiadają one SPF20.



 A to jako ciekawostka....co to jest MORWA?


Morwa biała jest drzewem o szerokiej, gęstej, nisko rozgałęzionej koronie. Pochodzi z krajów dalekiej Azji, do Europy sprowadzono ją w średniowieczu. Choć nie jest tak pospolita jak dawniejszych latach, można ją spotkać w parkach i przy domach. Znana jest głównie z właściwości leczniczych liści. Wyciągi z nich używano od wieków w ziołolecznictwie ludowym, zaś korzenie wykorzystywane były w chińskiej medycynie ludowej. Napar z liści wyrównuje i stabilizuje poziom cukru, wspomaga odchudzanie, obniża poziom cukru we krwi, także poziom trójglicerydów i „złego” cholesterolu LDL. Jest polecana pomocniczo w cukrzycy typu II. Poza tym wyraźnie hamuje łaknienie na słodycze.Najnowszym odkryciem jest zastosowanie morwy białej w kosmetyce medycznej. Używa się ją jako skuteczny lek na przebarwienia, działa też na skórę przeciwzapalnie i łagodzi podrażnienia. 



Następnym produktem z mojego zamowienia jest AnewClinical wygładzające serum poprawiające strukturę skóry.Po przeczytaniu opisu działania produktu pozostaje nam powiedzenie "wow!" ale czy ja je wypowiem to się okaże...jednak plus który już udało mi się zauważyć to praktyczny sposób użytkowania czyli pipetka...






Kolejnym produktem są Perfumy Percive Dew które są osadzone w kategorii cytrusowo - morskiej. Perfumy są w limitowanej edycji, tylko na wiosnę 2011, więc bez wcześniejszego wypróbowania zakupiłam flakonik ze względu na miłość do oryginalnych  Percive. Jak producent opisuje jest to optymistyczny, świeży i zmysłowy zapach, który pokochamy, jeśli tylko lubimy wiosnę, budzącą się do życia naturę i niezwykłą, otaczającą cię świeżość tej pory roku.No tak ja uwielbiam wiosne ale jak wszyscy wiemy wiosna to czas rozmaitych metamorfoz a tu trochszkę wieję nudą...

Nuty zapachowe:
nuta głowy: cytryna, melon, frezja
nuta serca: wiciokrzew, morela
nuta bazy: złocista ambra, piżmo, drzewo sandałowe






I coś dla ciała...relaksująco-oczyszczający peeling Tajski Kwiat Lotosu.Piękny i intensywny zapach oraz gęsta formuła więcej już wkrótce...




I ostatnia pociecha  Shine Attract Lipstick czyli szminka z błyszczykiek,mój kolor to GUAVA.Wewnętrzna warstwa szminki zawiera witaminę E oraz nadaje ustom kolor a zewnętrzna to rozświetlający błyszczyk.Wygląda przyjemnie na ustach a połączenie jest dość ciekawe i warte uwagi


A Wy macie jakiś ulubieńców z Avonu??



LG
xxx
Ms Smith

4 komentarze:

  1. Uroczy portfel:)
    Spore zakupki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nieźle tych zaskórników wygrzebałaś hehe :D przyjemne zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. jak dla mnie bomba!byłam w szoku że wogóle działa, odstawiłam je narazie, bo nie można oczywiście używać kiedy mamy kontakt ze słońcem, ale zauważyłam znaczną poprawę po kilku dniach od pierwszego użycia,a na jesień napewno do niego wrócę!

      Usuń